Biwak Zastępu Zastępowych "Bracie, gdzie jesteś?"

iksemes

hehe ...pierwszy !!!

było fenomenalnie fantastycznie .... i bombowo....

teksty powalały na nogi ... podobnie Ania w dyscyplinie skok w zwyż Wesoly

niedługo będą fotki

jak się pojawi wpis do kroniki mój można usunąć...choć nie mówię że bym nie płakał

A.N.I.A

W dniach 11-13.04.2008r. odbył się biwak zastępowych 8DH Białe Kruki, w Rudzie niedaleko Krypna.
Na ten wyjazd wybrali się wszyscy [ Wraz z Naszą Ukochaną Drużynową jak i Kapelanem] Wesoly

Tylko Izy zabrakło... Smutny

Więc wyruszyliśmy pociągiem z Moniek. Wysiedliśmy w Knyszynie i wędrowaliśmy do miejsca Naszego zakwaterowania. Było troszkę drogi, ale jakże przyjemnie jest tak iść... Wesoly

Po dotarciu na miejsce rozpakowaliśmy się, zwiedziliśmy szkołę...I tak upłynęło Nam trochę czasu.
Następnie zabraliśmy się do przygotowania kolacji. Ksiądz nauczył Nas robić taką dobrą sałatkę. he he. Każdy miał przydzielone zadanie i tak w miłej atmosferze na stole pojawiło się jedzenie. Po kolacji wybraliśmy się wszyscy na mały spacer, tzn. na ognisko... Przy blasku ogniska słuchaliśmy słów właśnie o ognisku. Począwszy od tego czym jest ogień, jakie znaczenie ma on dla Harcerza, po sposób jego rozpalania... Nadszedł czas, by wracać do szkoły. Jeszcze tylko uścisk dłoni i gasimy ognisko. Powrót ? Przyjemny jak zawsze, rozmowa, śmiech i wspaniali ludzie u boku.
Tej nocki niektórzy smacznie spali, a niektórzy smacznie nie spali. Wesoly

Następnego dnia była pobudka około godzinki 6;30 następnie śniadanko i wyruszyliśmy w trasę, mianowicie do Krypna. Na początku wstąpiliśmy do Kościoła, by podziękować Bogu za te chwile, za to, że możemy być razem. Wesoly

Następnie do sklepu i z powrotem do Rudy.
Powrót był cudowny. Słoneczko muskało Nam twarze, buzie uśmiechnięte. Jakiś czas potem ksiądz Nas uczył wiązać węzły. Ciężko szło, ale trochę pracy i powoli się udawało Wesoly

Pora obiadowa. Wszyscy poszliśmy przygotować obiadek Wesoly

Były schaboszczaki, ziemniaki i sałatka. Pychaa... A potem...
Skokiiiiiiii !!
W zwyż i loty i przeskoki.
Jak kto lubi. Wesoly

Wszyscy latali w górze albo też tylko po materacu.... [ jaa

]
W każdym bądź razie szaleństwo.
Po południu każdy miał wykonać zadanie dotyczące przygotowania ogniska. Poszliśmy rownież na taką ładną działkę i obserwowaliśmy naturę Wesoly

Wieczorkiem kolacja i znów "skoki" Wesoly

Około godziny 21.00 poszliśmy na ognisko. Niestety nie udało się go rozpalić. Graliśmy, śpiewaliśmy, dmuchaliśmy, ale nic... Pogoda zrobiła swoje. Ale to chyba nie najważniejsze. Najważniejsze, że mogliśmy tam być, razem...
O północy jedliśmy babkę i piliśmy kawę. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Było Nam na prawdę dobrze, wesoło, przyjemnie.
Niedziela.
Z samego rana ja, Asia, Paweł i Agnieszka wróciliśmy do domku. Natomiast została jeszcze Ula[ Kochana Drużynowa], Grejsik, Ula Sz. I Maciek:)) Z tego co słyszałam jeszcze świetnie się bawili.

Piękne chwile, wspaniali ludzie. Dziękuje Tym wszystkim osobom. Za troskę i przyjaźń. Tego się nie zapomina. Czuwaj.

Agnieszka Bajkowska

Ania pięknie to ujełaś brawo brawisimo =) Tylko troszke mi zabrakło opisania wyrazu tważy księdza kapelana po pieknej kanapce. Te skrzywienie i taki ks. zrobił sie zielony nie da sie tego zapomnieć .... na cuż przynajmniej moim zdaniem ten biwak przyporządkujemy do bardzo bardzo bardzo udanych.
Alleluja i do przodu!!
z poważaniem dh. AgniesiA

Be@t@

A jakże [###] tam mieliście:) Szkoda,że nie jestem zastępową i nie przeżyłam tak wspaniałego biwaku...

klaudia

Beata jeszcze wszystko przed Tobą Wesoly

Maciej Karwowski

najlepszy biwak, na jakim byłem

dziękuję wszystkim za mile [bardzo mile?(niesamowicie?? Wesoly

)] spędzony czas
a skoków nigdy nie zapomnę - ksiądz z kijami od hokeja wymiatał (powiem tyle: "Harcerski Matrix"

)

Gość

Jak najbardziej ogólnie: Było wymiatająco

Be@t@

Że wymiatająco było widać ze zdjęć. No i tak jak dh.Klaudia napisała"Beata jeszcze wszystko przed Tobą" to jeszcze się zobaczy. Może i w przyszłości zostanę zastępową i pojadę na taki fajniutki biwaczek. Oby tak:)

OlCiaaxD

ejj noo zazdroszczę Wam .!

zz Anii opisu wynika, że naprawdę było fajniee .